Ciąg dalszy zmagań
Data dodania: 2010-08-26
Po dłuższej nieobecności jest znowu co napisać. Przez ostatnie miesiące nic nowego się nie działo. Ale ostanio ruszyliśmy troszkę do przodu. Wytyczyliśmy już budynek, zdjęliśmy humus. na działce mamy już słup i skrzynkę do prądu budowlanego trzeba tylko podłączyć kabel do głównej sieci.Kupiliśmy stal na zbrojenie ław. Od września zaczynam urlop, a więc zacznie się budowa. Pani architekt za nadzór nad budowa funadamentów życzy sobie 500 zł, to chyba przyzwoita cena. O postępach w budowie będziemy pisać na bierząco mam nadzieję, że będzie o czym . Zdjęcia też mamy.Damy redę! Robimy sami bez żadnych magików.